- Szczegóły
- Tomek
- Kategoria: Wiadomości
- Odsłony: 1373
Przy pochmurnym niebie i przy zmiennych wiatrach (jak zwykle), pościgaliśmy się w pierwszych w sezonie regatach, regatach o PUCHAR KAZARKI. Było jak zwykle bardzo przyjemnie, bez większych zgrzytów i żadnych protestów. Świadczy to tylko o naszej wysokiej kulturze żeglarskiej, oraz o tym, że wolimy się bawić niż wygrywać „ za wszelką cenę”. Szkoda tylko, że reprezentacja żeglarzy z innych klubów była tak niewielka, ale za to dopisała obecność młodzieży, a to zawsze cieszy. Rozegraliśmy pięć zaciętych biegów, każdy dał z siebie wszystko, a wygrał:
Klasa OMEGA
1 miejsce – NURZYK II – st. Grzegorz Bitner
2 miejsce – POL 70 – st. Maciej Dygas
3 miejsce- ALKA – st. Grzegorz Steciąg
No a potem w/g kolejności : KAZARKA, SŁONKA, MIRADOR, KURKA WODNA, MISTRAL.
W śród kabin – przedostatnim był nasz sympatyczny kolega Jurek Lisiewicz na FREGACIE, a drugim również sympatyczny (choć nie przywiózł Gosi) kolega Zygmunt Bednarz.
Przy pochmurnym niebie i przy zmiennych wiatrach (jak zwykle), pościgaliśmy się w pierwszych w sezonie regatach, regatach o PUCHAR KAZARKI. Było jak zwykle bardzo przyjemnie, bez większych zgrzytów i żadnych protestów. Świadczy to tylko o naszej wysokiej kulturze żeglarskiej, oraz o tym, że wolimy się bawić niż wygrywać „ za wszelką cenę”. Szkoda tylko, że reprezentacja żeglarzy z innych klubów była tak niewielka, ale za to dopisała obecność młodzieży, a to zawsze cieszy. Rozegraliśmy pięć zaciętych biegów, każdy dał z siebie wszystko, a wygrał:
Klasa OMEGA
1 miejsce – NURZYK II – st. Grzegorz Bitner
2 miejsce – POL 70 – st. Maciej Dygas
3 miejsce- ALKA – st. Grzegorz Steciąg
No a potem w/g kolejności : KAZARKA, SŁONKA, MIRADOR, KURKA WODNA, MISTRAL.
W śród kabin – przedostatnim był nasz sympatyczny kolega Jurek Lisiewicz na FREGACIE, a drugim również sympatyczny (choć nie przywiózł Gosi) kolega Zygmunt Bednarz.
- Szczegóły
- Tomek
- Kategoria: Wiadomości
- Odsłony: 1345
Jak co roku, zawsze w czerwcu, rozegraliśmy regaty o Puchar Prezydenta Nowej Soli. Były to historyczne regaty, po raz pierwszy, w długiej historii naszego klubu, na lini startu stanęło więcej jachtów kabinowych niż omeg.Pierwszą grupę regatową utwożyło 6 CARIN – w większości obsadzonych przez młodzierz oraz EL BIMBO, 4 inne kabiny (2 sportiny, tango i sasanka) stwożyły drugą grupę regatową a OMEGI, bez podziału, miały swoją grupę. We wspaniałej żeglarskiej atmoswerze, przy kilku śmiesznych gagach niektórych żeglarzy i przy niestety jednej wywrotce (Rysiek jak mogłeś), w zmiennych warunkach atmosferycznych – jak w hinduskim filmie ” czasem słońce, czaasem deszcz” – płynęliśmy po puchary. OMEGI do zwycięstwa poprowadził Kuba Pankiewicz na Piotrusiu Panu. Grupę z CARINAMI zdominował kapitan Jerzy Hallala na EL BIMBO a pozostałe kabiny, jak zwykle nieoczekiwanie, na metę przyprowadził swoją FREGATĄ kolega Jurek Lisiewicz. Prezydent Wadim Tyszkiewicz rozdał puchary, uścisnoł nam graby i zapewnił o swoim poparciu dla braci żeglarzy obiecując, że za rok też będą regaty prezydenckie.. No i dobrze, znów będzie wesoło.
Strona 14 z 14