Polski Związek Żeglarski –w dniach 7-9 grudnia 1956 roku, podczas plenum Sekcji Żeglarskiej Głównego Komitetu Kultury Fizycznej postanowiono powołać do życia Polski Związek Żeglarski. Przyjęta uchwała powierzała dotychczasowemu Prezydium Sekcji pełnienie funkcji Zarządu PZŻ od 1 stycznia 1957r. Jest to stowarzyszenie skupiające Okręgowe Związki  Żeglarskie –  OZŻ-ty. Od 1996 roku PZŻ jest członkiem ISAF.

Celem Związku jest:

– zrzeszanie klubów i stowarzyszeń żeglarskich,

– popieranie rozwoju żeglarstwa we wszystkich jego formach,

– reprezentowanie interesów stowarzyszonych w nim osób.

Ustawowe zadania związku

– Na mocy art.53a ustawy o kulturze fizycznej (i rozporządzenia Ministra Sportu w sprawie uprawiania żeglarstwa) PZŻ ma obecnie monopol na wydawanie polskich stopni żeglarskich, mimo że obowiązek legitymowania się stopniem żeglarskim (dla jachtów powyżej 7,5 metrów długości lub o mocy napędu mechanicznego przekraczającej 10 kW) dotyczy nie tylko członków związku, lecz ogółu obywateli.

– Na mocy art. 24a ustawy o żegludze śródlądowej (i rozporządzeń Ministra Sportu) PZŻ ma obecnie monopol na rejestrowanie jachtów sportowych i rekreacyjnych, mimo że obowiązek rejestracji jachtów (powyżej 12 metrów długości lub o mocy silników większej niż 15 kW) dotyczy nie tylko członków związku, lecz ogółu obywateli

– Do 23 lipca 2007 roku na podstawie art 34a ustawy o żegludze śródlądowej (i rozporządzenia Ministra Sportu) PZŻ miał monopol na dokonywanie obowiązkowych przeglądów technicznych jachtów.

Polski Związek Żeglarski:

– ustala niezbędne normy organizacyjne oraz przepisy sportowe, techniczne, szkoleniowe i bezpieczeństwa dla żeglarstwa

– popularyzuje dobre obyczaje żeglarskie

– wyznacza reprezentację żeglarstwa polskiego na zawody międzynarodowe

– przygotowuje – przy współpracy z Polskim Komitetem Olimpijskim – udział reprezentantów sportowego żeglarstwa polskiego w igrzyskach olimpijskich, przyznaje licencje sportowe i szkoleniowe,

– prowadzi szkolenia żeglarskie, organizuje regaty, obozy, pokazy, kursy, odczyty itp., przyczyniające się do realizacji celów Związku

– reprezentuje żeglarstwo polskie w żeglarskich organizacjach międzynarodowych,

– popiera wszelkie formy działalności kulturalnej związanej z żeglarstwem,

– prowadzi działania na rzecz ochrony środowiska naturalnego.

To tyle informacji oficjalnych i takich bardziej ogólnych o PZŻ. Jeśli kogoś interesuje więcej szczegółowych informacji to znajdziecie ja w GOOGLE.

Jak PZŻ jest oceniane w środowisku żeglarskim – różnie. Jedni są zadowoleni i usatysfakcjonowani przynależnością do PZŻ-tu  innym to „wisi” kto i po co jest tam na górze a jeszcze inni są przeciw PZŻ-owi i próbują walczyć z tym związkiem. Jedni mniej zaciekle inni bardziej. Jedni chcą ograniczenia monopolu PZŻ-tu na żeglarstwo i wyłączenia z pod jego jurysdykcji żeglarstwa turystycznego i ograniczenie jego uprawnień tylko do żeglarstwa sportowego a inni, dążą do całkowitego złamania monopolu PZŻ-tu a w to miejsce, utworzenia kilku/kilkunastu równo uprawnionych organizacji żeglarskich, na wzór innych krajów Europy i świata.

……………………………………

Pierwszą taką rysą na monopolu PZŻ-tu jest organizacja ISSA.

ISSA

International Sailing School Association czyli: Międzynarodowe Stowarzyszenie Szkół Żeglarskich. Zostało założone w 1969r z inicjatywy Centrum Wyszkolenia Żeglarskiego we Francji „Glenans” oraz szkół żeglarskich z Polski, Włoch, Szwajcarii i Wielkiej Brytanii. Celem Stowarzyszenia jest nadanie międzynarodowej rangi szkołom i organizacjom szkoleniowym działającym w zakresie żeglarstwa.

ISSA jest organizacją działającą na zasadach „non-profit” a jej celem jest:

•             promowanie i wspieranie wszystkich instytucji nauczających żeglowania

•             rozwój żeglarstwa jako sportu poprzez nauczanie na wszystkich poziomach i wszelkiego rodzaju sprzęcie pływającym. Cel ten jest realizowany we współpracy z Międzynarodową Federacją Żeglarską (ISAF)

Filozofia systemu ISSA to klarowne i praktyczne szkolenia obejmujące wszystkie poziomy wiedzy żeglarskiej. Szkolenia na poziomach podstawowych są okrojone do niezbędnego minimum. Wymaga się jednak, aby te minimum zostało opanowane, tak aby posiadacze certyfikatów ISSA mogli samodzielnie prowadzić jachty w bezpieczny sposób. Stawia się nacisk na odpowiedzialność i zdrowy rozsądek. Bardzo ważny jest odpowiedni poziom wiedzy, ale jeszcze ważniejsze jest poczucie odpowiedzialności za siebie i innych. W systemie ISSA na certyfikatach umieszcza się imię i nazwisko instruktora oraz nazwę szkoły – podkreśla to odpowiedzialność instruktora i szkoły za osobę, której wydawany jest certyfikat. System ten obejmuje praktycznie wszystkie poziomy wiedzy żeglarskiej. Trudność zdobywania certyfikatów rośnie wraz ze zwiększaniem się wymaganego zakresu wiedzy i biegłości posługiwania się nią.

Certyfikaty ISSA są zgodne z polityką globalną tej organizacji, w której stowarzyszenia lokalne mogą z jednej strony lepiej dopasować programy szkoleń na poszczególne certyfikaty do swoich potrzeb, warunków i wymogów a z drugiej strony mogą sprawniej dbać o poziom wyszkolenia na poszczególnych etapach. Wprowadzane są teraz nowe certyfikaty. Dawne certyfikaty nie tracą ważności. Natomiast nowe certyfikaty są bardziej precyzyjne, jeżeli chodzi o opisywanie umiejętności, przez co łatwiej jest je propagować w krajach, którym zdarza się bardziej formalnie podchodzić do żeglarstwa rekreacyjnego. Nowe certyfikaty są częścią nowoczesnego systemu szkolenia. Należy pamiętać o tym, że są to certyfikaty umiejętności i poświadczają one poziom wiedzy w dniu oceniania/egzaminu. Nie należy ich traktować jako uprawnień/ograniczeń. Tzn. jeżeli posiadam certyfikat Inshore Skippera, to nie oznacza, że nie mogę pływać poza strefą przybrzeżną i w nocy.    Należy pamiętać o tym, że certyfikaty ISSA to certyfikaty umiejętności, a nie uprawnienia. Oznacza to, że poświadczają one posiadane umiejętności i nie nadają żadnych praw. Na takiej samej zasadzie funkcjonują certyfikaty i patenty wszystkich organizacji międzynarodowych oraz wielu krajowych związków żeglarskich w Europie.

ISSA wystawia teraz cztery certyfikaty

Inland skipper – sternik śródlądowy

Mimo, iż w Polsce na jachty o długości do 7,5 m nie wymagane są żadne uprawienia, a tych jachtów jest u nas najwięcej, to my jednak zachęcamy do zdobywania praktycznej wiedzy żeglarskiej potwierdzonej naszym certyfikatem. Wszystkiego można się nauczyć samemu, ale może to trwać bardzo długo, a czasami koszt takiego doświadczenia może być bardzo bolesny.

Qualified crew – wykwalifikowany członek załogi jachtu morskiego

To certyfikat dla osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę z żeglarstwem morskim. Często są to osoby, które planują zdobycie bardziej zaawansowanej wiedzy żeglarskiej, aby w konsekwencji samodzielnie prowadzić jachty. Ten certyfikat doskonale podkreśla ich rolę jako osób, które w sposób aktywny mogą pomóc przy obsłudze jachtu morskiego – zdobywając tym samym doświadczenie niezbędne do uzyskania certyfikatu skippera.

Inshore skipper – podstawowy amatorski stopień skipper

Jest to stopień amatorski i wystarcza, aby samodzielnie wynająć jacht morski do żeglugi rekreacyjnej. Umożliwia on pływanie praktycznie na wszystkich akwenach czarterowych. Osoba posiadająca taki certyfikat powinna posiadać wszelkie umiejętności na zadawalającym poziomie, aby samodzielnie prowadzić jacht morski w porze dziennej w strefie przybrzeżnej.

Master of Sailing Yacht – stopień skippera zawodowego

Jest to certyfikat potwierdzający umiejętności żeglarskie na poziomie zawodowym. Certyfikaty te wydawane są osobom posiadającym umiejętności na najwyższym poziomie. Tolerancja błędów jest minimalna. Osoba taka powinna świetnie radzić sobie między innymi z obsługą jachtu, nawigacją, manewrami, świetnie znać przepisy. Ważnym aspektem są tu również kwestie interpersonalne . Prowadzenie jachtu morskiego to nie tylko radzenie sobie ze sprzętem i urządzeniami, to również – a może przede wszystkim – radzenie sobie z ludźmi, którzy razem z nami pływają. To certyfikat dla zawodowców, którzy nie mogą zawieść przypadkowych osób, które im zaufają.

Od takiej osoby wymaga się, aby była wszechstronnie przygotowana do prowadzenia jachtów morskich. Wymaga się znacznego doświadczenia i ukończenia wielu dodatkowych kursów oraz świadectw potwierdzających zdolność do pracy na morzu.

–   W systemie ISSA na podstawowych poziomach szkolenia nie ma egzaminu – instruktor sam dokonuje oceny uczestnika kursu.

–   Instruktor otrzymuje tylko zestaw wytycznych dotyczących prowadzenia szkolenia. Ma dużą autonomię w zakresie metodyki i szczegółów programowych – a jednym z głównych kryteriów oceny, poza wiedzą i umiejętnościami, jest zdrowy rozsądek i zdolność logicznego myślenia uczestnika kursu.

–   Ogranicza się do minimum formalności związane z wydawaniem certyfikatów kompetencji, – wypełniony i podpisany formularz zamiast stosów dokumentów potwierdzających staż.

Kraje uznające certyfikaty ISSA: Polska oraz inne kraje Unii Europejskiej,  Stany Zjednoczone i Kanada, Australia i Nowa Zelandia oraz niektóre kraje Ameryki Łacińskiej i Południowej i niektóre kraje bliskiego i dalekiego wschodu.

Więc, patent PZŻ czy certyfikat ISSA. Niech każdy sam wybiera.

 Tak prawdę powiedziawszy ani patent ani certyfikat nie potwierdzają faktycznej wiedzy żeglarskiej ani umiejętności oceniania i podejmowania trafnych decyzji w ekstremalnych sytuacjach. Każdy powinien wiedzieć na ile zna się na tym co robi i mieć zaufanie do swoich umiejętności. Można to określić prostym wzorem: wiedza + umiejętności  +zdrowy rozsądek – 50% = tyle umiem.

……………………………

No i teraz trzecia (choć na razie nie formalna) organizacja działająca w żeglarstwie która nazywa się:

Polska Federacja Żeglarska.

PFŻ powstała samorzutnie. Grupa ludzi związanych z żeglarstwem, przy okazji wymieniania swoich myśli i poglądów, postanowiła zacząć czynnie działać na rzecz liberalizacji prawa uprawniania sportów wodnych. Podstawowym celem PFŻ jest popularyzacja żeglarstwa, poprzez zniesienie barier prawnych które podnoszą koszty i utrudniają dostęp do tej formy spędzania wolnego czasu.

PFŻ chce to realizować poprzez:

– zwolnienie z obowiązku posiadania uprawnień do prowadzenia jachtów służących do turystyki i rekreacji (stopni żeglarskich),

– wprowadzenie dobrowolności i uproszczenie procedur rejestracji jachtów służących do turystyki i rekreacji,

– likwidację list obowiązkowego wyposażenia jachtów,

Polska Federacja Żeglarska głosi:

Każdy żeglarz, a szczególnie taki, dla którego żeglarstwo jest czymś więcej niż tylko możliwością spędzenia dwutygodniowego urlopu na mniej lub bardziej komfortowym jachcie, ma a przynajmniej powinien mieć swoje zdanie odnośnie przepisów regulujących sprawy żeglarstwa. A nie jest to materia prosta – uprawnienia, w innych krajach zwane kompetencjami, rejestracja jachtów, bezpieczeństwo żeglowania… to tylko hasłowo nazwane sprawy, które w naszym kraju są uregulowane w aktach prawnych wydawanych przez różne instytucje. Trzeba dobrze poszperać w Dziennikach urzędowych i innych wydawnictwach, aby zapoznać się ze wszystkimi regulacjami.

Ponadto obecnie obowiązujące regulacje prawne dotyczące uprawiania żeglarstwa pochodzą z okresu PRL. Ówczesna obawa „władzy” przed możliwością „opuszczenia” kraju przez żeglarzy oraz sytuacja, gdzie większość jachtów była „społeczna” spowodowały, że w PRL postawiono przed żeglarzami szereg barier administracyjnych. Stąd do dziś każda żeglująca osoba traktowana jest jak sportowiec, choć z rywalizacja sportową najczęściej nie miała do czynienia, a jachty traktowane są jak niebywale skomplikowany środek transportu. Jaskrawym tego przykładem jest traktowanie przez polskie prawo jachtów morskich na równi ze statkami floty handlowej.

Świat się zmienia, a u nas wszystko po staremu. Co najwyżej samozwańczy włodarze polskiego żeglarstwa „liberalizują…” zmieniając dopuszczalną do żeglowania bez patentu powierzchnię ożaglowania z 10m2 żagla na 7,50 m długości kadłuba.

Celem podjęcia próby wprowadzenia w Polsce powszechnych w świecie rozwiązań, dla ułatwienia pracy prawodawcy, zostały opracowane projekty aktów prawnych w tym zakresie. Nad ich przygotowaniem pracowało przez kilka miesięcy grono osób – aktywnych zwolenników liberalizacji żeglarstwa, zarówno członków stowarzyszeń tworzących Polską Federację Żeglarstwa jak i niezrzeszonych. Propozycje te zostały przekazane do Ministerstwa Sportu, Ministerstwa Transportu i Budownictwa, Kancelarii Premiera, sejmowej Komisji sportu, Gdańskiej Federacji Żeglarskiej, redakcji pism i internetowych portali żeglarskich, związków gmin zainteresowanych rozwojem żeglarstwa rekreacyjnego, oraz do innych zainteresowanych żeglarstwem rekreacyjnym zarówno organizacji jak i osób prywatnych.

Ustawa i towarzyszące jej akty prawne – rozporządzenia, wprowadza do obiegu prawnego rezolucje Europejskiej Komisji Gospodarczej Organizacji Narodów Zjednoczonych nr 13 i 40 dotyczące zalecanych dokumentów, jakie powinny posiadać jachty a także osoby je prowadzące. Powszechność tych dokumentów w Europie połączona z gwałtownym rozwojem turystyki i rekreacji wodnej wymusza ich wprowadzenie także w Polsce. Dodatkowo ustawa wprowadza możliwość uznawania uprawnień uzyskanych w innych krajach UE, a także uprawnień sportowych. Dodatkowo zmiana art.53a ustawy o Kulturze fizycznej pozwoli na wydawanie, w żegludze krajowej, młodzieży w wieku 13-16 lat uprawnień do prowadzenia mniejszych łodzi

…………………………………………

 PFŻ choć jest na razie stowarzyszeniem nieformalnym przyciąga coraz więcej ludzi  pragnących większej liberalizacji życia żeglarskiego. Zaczyna wywierać ogromny wpływ na decyzje parlamentu, ministerstw i innych decydentów w sprawach żeglarskich. Niektórzy „nieformalni” członkowie PFŻ-u ostro walczą z dominacją PZŻ-tu, wręcz na noże, stawiając sobie za cel likwidację tego związku, określając go jako związek wręcz szkodliwy dla rozwoju wolnego  polskiego żeglarstwa. 

Czy popierać cele i dążenia PFŻ? Niech każdy z nas sam się do tego ustosunkuje.

…………………………………………………………………………………………….

W tytule zadałem pytanie – czy tylko PZŻ (w domyśle – działa w żeglarstwie polskim)? Jak przedstawiłem, nie tylko PZŻ . Są również  inne organizacje i zrzeszenia, bardziej lub mniej oficjalnie działające. Przedstawiłem tylko trzy organizacje, w/g mnie, te które najbardziej oddziaływają na polskie żeglarstwo. Każda z tych organizacji ma swoje poglądy na uprawianie tego sportu, każda z nich ma pewnie swoje dobre i mniej dobre założenia z którymi można się zgadzać lub nie. Przemyślcie to sami.